Jaki jest plan B ?
W materiale filmowym na temat TBS vice burmistrz Czopek mówi, że formuła Towarzystwa Budownictwa Społecznego jest jednym ze sposobów na rozwiązanie problemu mieszkaniowego w naszym mieście.
Aby dowiedzieć się, czy lud chce zaspokajać swoje potrzeby w taki sposób, UMiG Wschowa rozprowadził 6500 listów z ankietą. Ankiety można było zdawać do 20 stycznia tego roku.
Tu muszę wtrącić małą uwagę. Osobiście uważam, że rozprowadzanie 6500 listów (czy ktoś wie, jaki był koszt tej operacji i kto ją wykonywał ?) po mieście i okolicy to chybiony pomysł. Warunki, jakie musi spełniać „uczestnik” TBS, eliminują na dzień dobry większą część adresatów. Przyjmijmy jednak, że postawiono na ideę aby dotrzeć do wszystkich. Jednak wymagać w 21 wieku, aby ktoś odnosił listy do Urzędu w godz. od 7 do 15, wydaje mi się delikatnie chybione. O wiele prostsza dla większości byłaby możliwość zalogowania się do ankiety na stronie internetowej gminy po podaniu hasła z ankiety.
Na dzień dzisiejszy dotarło do Biura Obsługi Interesanta podobno około 30 ankiet. Wynik na poziomie 0,5% zwrotu może być właśnie pokłosiem przyjętej metody dostarczania odpowiedzi, lub też faktycznie 30 rodzin jest zainteresowana tematem. Warto zaznaczyć, że trudno oczekiwać, iż te 30 podstawowych komórek społecznych w stu procentach wejdzie w program TBS.
Abstrahując jednak od faktycznej liczby zainteresowanych, załóżmy że wschowianie nie wyrażają zbytniego entuzjazmu dla tej formy budownictwa. Warto więc zadać pytanie, czy jest jakiś plan B ? Czy pomysł z Towarzystwem był jedynym pomysłem gminy na zaspakajanie potrzeb mieszkaniowych ? Czy po jego upadku gmina daruje sobie pracę nad jego rozwiązaniem ?